wtorek, 20 listopada 2012

lis na Dalston

co za weekend! świetnie spędzony czas z przyjaciółmi.
east london photography festival zaliczony, kuchnia meksykańska i indyjska. 
jak w Polsce, święta się rozpoczęły, ale zdecydowanie  na szale zakupowym się nie kończą.
lis twoim przyjacielem, w dzień i w nocy. tajemnicza sprawa.
na przeciw okien squat poszedł do remontu.
rzeźba przy stadionie Olimpijskim z okien kolejki nie porywa.







2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A gdzie ten lis? Kasia

mielnik pisze...

Został w mojej pamięci :)